Wa-pa-pa-pa-pa-pa-pow!
Wa-pa-pa-pa-pa-pa-pow!
Wa-pa-pa-pa-pa-pa-pow!
What does the fox say?
Alex , no proszę ! , spóźnisz się na rozpoczęcie roku - powiedziała już lekko zmęczona Sophie .
-5 minut gumisiu - usłyszała zaspany głos za swoimi plecami
-5 minut było 15 minut temu elfie ! , wstawaj bo Ci nie dam herbatki - odpowiedziała.
-Takiej dobrej ?
-Wręcz zajebistej
-Dobra przekonałaś mnie - powiedziała dziewczyna jednocześnie ziewając .
Za 10 minut widzę Ciebie na dole ubraną i gotową do akcji - rzekła blondynka posyłając buziaka w powietrzu wychodząc z pokoju przyjaciółki .
A niech ją koń Rafał zje żywcem - powiedziała cicho brunetka pod nosem .
Podeszła do swojej garderoby , wyjęła potrzebne rzeczy i ruszyła szybszym tempem do łazienki .
Gdy odbyła poranną toaletę , zeszła na dół gdzie czekała na nią przyjaciółka z gotowym śniadaniem i HERBATKĄ !
Tak , Alex uwielbia herbatę tylko , którą zrobi jej Sophie nie wypije żadnej innej .
Jedz i jedziemy i tak się zdziwię jak zdążymy na czas - powiedziała blondynka poprawiając jasny sweter .
Po pięciu minutach dziewczyny już wybiegały z domu , kłócąc się która prowadzi .
Ty jeździsz jak sierota nigdy nie zdążymy ! -powiedziała podniesionych głosem Alex.
A Ty jeździsz jakbyś chciała zginąć na miejscu - odparła Sophie .
Ja nas zawiozę teraz bo się spieszymy , a Ty odwiedziesz dobra?- rzekła brunetka.
Okej- odparła blondynka .
Po 10 minutach dojechały na miejsce .
Miały ostatnie pięć minut , żeby dopiec do sali gimnastycznej , gdzie odbywało się rozpoczęcie .
Szczęśliwe usiadły na ostatnich wolnych miejscach na samym przodzie .
Sophie cieszyła się , że zaczyna nowy rok szkolny , pozna nowych znajomych , będzie pobierała coraz większą wiedzę .
Alex , wręcz przeciwnie. Nie ,że nie chcę się uczyć , po prostu nie ciągnie jej do wkuwania informacji , których nie wykorzysta w praktyce .
-Czas zacząć tortury - szepnęła w stronę Sophie Alex .
-Nie będzie tak źle - powiedziała blondynka uśmiechając się pogodnie.
-Będzie jeszcze gorzej - mruknęła brunetka.